Lifestyle - 6/1/2023

Fotel dla dziecka? Puf oczywiście!

miukiblog-10.jpg

Istota dzieciństwa? Wolność i brak ograniczeń. Dlatego kiedy pomyśleliśmy o idealnym fotelu dla dziecka, do głowy przyszła nam wielka poducha – puf. 

Wszystko zaczyna się od wolności. Jak masz te kilka-, kilkanaście lat, nie masz ochoty na sztywne ramy. Dosłownie i w przenośni. Kanciaste kształty utrudniają swobodne bujanie w obłokach. Domknięte formy podcinają skrzydła wyobraźni. Ciężkie meble trudno przerobić na piracki statek, międzygalaktyczną rakietę czy wyspę skarbów. 

Fotel do pokoju dziecka

Młody człowiek jest w ciągłym ruchu. Wszędzie jest go pełno. Nie zatrzymuje się, nawet kiedy siedzi. Wierci się nieustannie. Rozkłada. Przetacza. Wypróbowuje tysiące nowych pozycji. Przód – tył, góra – dół to pojęcia względne. Drewniane krzesła go ograniczają. Biurowe fotele obrotowe kuszą jazdą w górę i w dół. Rozpraszają. Ograniczone kolorystycznie są nudne. I takie… nieprzyjazne. Trudno w nie wtulić zapłakaną buzię. Ciężko uciszyć w nich wrzask buntownika na cały świat.

Puf do siedzenia dla dziecka jest wybawieniem.

  • Jest plastyczny: dopasowuje się do ciała pozwalając mu wypocząć.
  • Jest miły: idealny do otulania, moszczenia, chowania.
  • Jest lekki: bez trudu podróżuje po całym mieszkaniu za swoim małym właścicielem.
  • Jest łatwy do czyszczenia: można na nim jeść, pić, rysować, malować, kleić, lepić z plasteliny. Pozostały po kreatywnych działaniach bałagan łatwo uprzątnąć a pokrowiec pufa  wyprać w pralce.
  • Jest odnawialny: żaden mebel nie wytrzyma długo jako trampolina. Nawet styropianowe kuleczki, które wypełniają pufy. Ubijają się, sklejają. Dlatego co pewien czas warto je uzupełnić. Nie wyrzucając mebla.
  • Im większy puf dla dziecka, tym większe możliwości działania i odpoczywania.

Fotel dla dzieci XXL

Ludzie kreatywni mają w sobie coś z dziecka. Ciągle poszukują. Próbują. Sprawdzają to, co nowe. Nie lubią ograniczeń, mimo że dorosłym to już „wypada" bardziej sztywno chodzić po ziemi. Studenci z głowami pełnymi pomysłów dosłownie przewalają się przez krzesła przy biurkach. Nogi wędrują na blat. Z blatu na siedzisko. Potem na podłogę, ciągnąc za sobą resztę ciała. Dlatego studenci lubią pufy. Siedzenie blisko ziemi, ale nie na ziemi. Siedzenie, z którego do leżenia jest już całkiem blisko. Miękkie siedziska do drzemania w czasie egzaminów i całowania w wolnym czasie. Pufy z pokrowcami z tkanin tak kolorowych, że aż się w głowie kręci. 

Puf do pokoju nasto-dziestolatka:

  • Określa jego styl.
  • Pozwala być „na przekór" sztywnym zasadom rodziców, kanciastym ławkom urzędów, szkół i kościołów.
  • Łatwo można wynieść na słońce, by uczyć się w plenerze.
  • Ułatwia nawiązywanie bliższych kontaktów i przekraczanie granic.
  • Warto go spakować i zabrać do akademika, żeby mieć coś swojego, bliskiego.

Puf na miarę marzeń 

Czasami ciało nie chce się ułożyć tak, jak by się chciało. Jest obce. Otulający puf pomaga nad nim zapanować. Ułożyć terapeutycznie. Ukoić, otulić, odpocząć po trudnej terapii.Są miejsca, w których nasze Miuki służą jako worki rehabilitacyjne. Pomagają odnaleźć zabłąkane marzenia. Uspokoić myśli. Niektóre modele puf i poduch służą jako siedziska na spotkaniach grupowych w poradniach psychologicznych. Wypchane OFFICE i przytulaśne LULE  pomagają poczuć się zebranym dzieciom i nastolatkom bezpiecznie i komfortowo. Zapomnieć o wszystkich ĺmusisz", „szybciej", „nie wypada". Poczuć się przez chwilę wolnym.